Archiwum 15 listopada 2002


lis 15 2002 i znowu weekend :-)
Komentarze: 0

LC3: Yo! dzisiaj dzionek zapowiadal sie pieknie i w budzie nawet bezstresowo bylo, zreszta jak zawsze ;-) Dzisiaj zrozumialem ze trzeba po miescie jezdzic z metalowym pomocnikiem pod fotelem. To co mnie jebany skurwiel dzisiaj wyprowadzil z rownowagi.... wyobrazcie sobie ze ide do auta. wsiadam i nagle ktos mi puka w szybke- puk puk- ja lookam co sie dzieje a ten majster mowi ze nastepnym razem zawola policje. to ja mu na to krzycz pan co ci kurwa bede zalowal. nagle lookam przed siebie a tam radiowoz. o kurwa pomyslalem przejebane bedzie zaraz, wiec spierdalam. zaczalem wyjezdzac i nagle patrze jedzie zafajdane zelasko Tico. koles hamuje i z ryjem na mnie ze nie moze przejechac. ale kurwa debil sie nie cofnie zebym mozg sie schowac i go przepuscic. wiec musialem na chama sie wpierdalac i przytarlem moja pedzaca strzale. kurwa caly zderzak i nadkole w pizdu. tak sie wkurwilem ze mala bania. Mowie sobie dorwe gnoja i zajebie. Cala lufa zapierdalam do chaty. wyjebalem brachola po drodze. ide do piwnicy wzialem bosha i ucialem sobie kawalem ladnej rurki metalowej. ale jak wrocilem sie na miasto to juz pizdolfa nie moglem znalezc. tak wiec strzezcie sie pipki jezdzace tymi kartonami Ticami. jak mnie ktory wnerwi to nie bede sie pierdolil, wyjebie mu szybe i wyciagne go przez to okno na rozmowe. Dobra styka tych przygod. dzisiaj ide na imprezke, bedzie niezla jadza. mamy towar z poznania... bombowy. Ale sie dzisiaj napizgam chyba cos rozpierdole jak bede wracal z dyski. moze jakies tico ;-) Kumpel ma jeszcze urodzinki dzisiaj. bedzie stawial piwka. zajebiscie. palonko, browarek, dziewczynki, zajebista muza... tak sie bawia kozacy z wielkopolski, hehe ;-)

pozdrowionka dla dzwonka i wszystkich LC.... see ya @ club

los_chlopakos : :