Archiwum 12 listopada 2002


lis 12 2002 co to jest??????????
Komentarze: 18

Los Chlopakos1: Cześc wam pedały w dupe jebane w chuja walone:))) Gdzie ja do chuja jestem???? ale chuj nieważne napisze wam kurwa co sie dzisiaj do chuja u mnie w tej jebanej szkole działo kurwa:) No więc tak: O kurwa jebanej 7.00 rano jak kurwa ledwo wytrzexwiałem po wczorajszym, kaca mialaem w chuj, Los Chlopakos 2 po mnie pzyjechał, puścił bąka na dzień dobry i po jechaliśmy razem z jego siostrą Los nieChłopakos do szkoły, kurwa ale mnie suszyło. Nawet sie zjebać w samochodzie nie mogłem, bo tak kurwa przy kobietach...........?? ale chuj jedziemy w chuj, zapierdalamy jak M5 bemce naszego kolegi Krzysztofa, a mi sie chce rzygać w chuj. Jakimś jebanym cudem dotoczyliśmy sie do tej jebane szkoły, Jak kobiety opuściły pokład można było puścić baka, pryyyyyyyyyyk. Wtedy szybko opuściliśmy nasze zielone UFO i do sklepiku szkolnego coś wypic. W sklepiku nikogo nie było, bo qrwa komu sie chce o 7 rano do szkoły przychodzić??? ale chuj nieważne, zagasiłem moje pragnienie, wpierdoliłem sandwicha z indykiem (bleeee niedobry był w chuj) Darek sie spierdolił wiec poszliśmy pod tą jebana klase gdzie mieliśmy mieć 2xpolski (tylko wziąc i sie powiesić) :) jeszce przed lekcją poszedłem do kibla męskiego zajarać jointa, tego mi było trzeba :))) po wejścu do tej jebanej klasy, wyciągnąlem streszczenie i zacząłem opowiadac jakoś zjebana lekture która kurwa na oczy nie widziałem, było nawet fajnie, nigdy tego nie robiłem bo przeważnie chrapałem juz o tej godzinie :))) ale dzis było inaczej (qrwa coś chyba jest w tych L&Mach) następnie zrwesygnowałem z pójca na matematyke ( po chuj mam sie stresować?? jeszcze jestem młody:)) wypaliłem następnego jointa :)))) po maxie była rela, chuj wie nawet gdzie po 15min szukania klasy wkońcu trafiliśmy na własciwą wkurwiajać paru jebanych nauczycieli po droge :) rozjebalismy sie na reli jak u siebie i była zajebioza, z nudów rzucaliśmy papierkami w kleche, a ten zamiast ie wkurwić z bananem na ryju je zbierał i wyrzucał do kosza (coś nie tak wełbie, nie??) po Reli joincik i na urz. z jebanym razowcem :))) wcale nie jest taki jebany, bo jest spoko, też puszcza bąki, a poem wąchamy i zgadujemy co jedlismy nak olacje, Los Chłopakos 2 chyba miał jajecznice, jebało na 3 piętrach, po 2 godzinach pierdenia w stołki, na anglika, chuj wie co to była zresztą za lekcja, bo nic nie wiem co sie działo :))) po niby angliku do UFO i na chate zapierdalaliśmy, jakim cudem znalazłem sie w domu, cały i zdrowy:)) tutaj podziękowania dla LC2(Los Chłopakos2) za bez wypadkową jazde, ale qrwa było ostro w chuja :)) Potem odpaliłem swoją syrenka i sie bujłem po centrum, nic ciekawego, czy qrwa zawsze musi być tak samo??(panienki, narkotyki, flaszki i fajki????) to juz sie powoli robi nudne, dobrze ze przynajmniej ktoś w ryja dostał bo by było juz nudno jak na pogrzebie :)) po zawinięciu do domu wpierdoliłem jakiś mały obiad :) uściłem bąka i poszedłęm spać, po spaniu na jakiego jebanego browarka i dowyra sspowrotem bo qrwa juz bedzie jutro :)) znowu bedzie kac:(((((((( a jutro to za chuja z maxy mnie spyta.....................:( tak chujowo minąl mi wtorek 12.11.2002 :P

Pozdrowienia dla wszystkich narkołyków i panującego nam Wielkiego Jointa :PPP

los_chlopakos : :